Skoro nie potrafimy żyć bez śmieci, powinniśmy się z nimi zaprzyjaźnić

Skoro nie potrafimy żyć bez śmieci, powinniśmy się z nimi zaprzyjaźnić

Coraz trudniej jest znaleźć miejsca czyste, bez śmieci. Zaśmiecone lasy, jeziora, rzeki, plaże pełne różnych odpadków po każdym słonecznym dniu. Nie tylko Polacy śmiecą – robi to cała Europa. Jeden z niemieckich artystów, ekolog z zamiłowania, a artysta tworzący dzieła z odpadków naszej cywilizacji, postanowił wybudować ‘śmieciowy’ hotel dla turystów, aby na własnej skórze odczuli bliskość odpadów. Na jednym z madryckich placów stanął hoteli, od podstaw zbudowany z plastikowych i szklanych butelek, kartonów po wszelkich napojach, materacy – i wielu innych pozostałości po turystach odpoczywających na europejskich plażach. Śmieciowy hotel ma 5 pokoi, zbudowany jest w 40% z plażowych śmieci, pozostałe 60% to rzeczy znalezione na miejskich śmietnikach i na targach staroci. Pomimo szokującej architektury, hotel ma zupełnie przyjemnie wykończone wnętrza. W końcu, na śmietniki trafiają czasem zupełnie porządne przedmioty. Nie wiadomo jednak, czy znalazł się chętny na nocleg w tym hotelu, mimo sporego zainteresowania obiektem. Ten hotel jest przesłaniem do ludzkości, mającym w każdym z nas wzbudzić refleksję na temat naszego oddziaływania na środowisko – już jest najwyższy czas poważnie myśleć o jego ochronie, w przeciwnym przypadku śmieci nas zaleją. Również na terenie Madrytu, już od 50 lat budowana jest katedra ze śmieci – odpadów budowlanych, stalowych prętów, połamanych desek – ma już 40 metrów wysokości. Konkurencja dla Gaudiego?